Starsze panie – od lokalnej elegantki przez typową szarą myszkę aż po wielbicielkę osiedlowego monitoringu okiennego – miewają zupełnie młode marzenia. Takie, o których opowiada się tylko najbliższym koleżankom, a i to jedynie przy specjalnych okazjach. O wciąż wyczekiwanych wnukach, lepszym życiu, nowym futrze, pielgrzymce do Lichenia, ciekawym zajęciu, no i o miłości – wreszcie szczęśliwej, wreszcie na zawsze… Lista bywa tym dłuższa, im skromniejsze okazują się realne możliwości marzycielek. Ech, Irena, Renata i Maryjka wiedzą o tym najlepiej. Co wydarzy się, kiedy podczas banalnego spotkania przy herbacie odważą się spuścić swoje fantazje ze smyczy przyzwoitości?